niedziela, 27 stycznia 2008

niedziela, 20 stycznia 2008

niedziela, 13 stycznia 2008

Moje szaleństwa


Jestem już całkiem sporym pieskiem, sami zobaczcie. Kicam jak tygrysek z Kubusia Puchatka i dlatego wczoraj dostałem tygrysią obróżkę, a w nagrodę kość cielęcą. Już się nie mogę doczekać spacerków!

środa, 9 stycznia 2008

Pierwsza wizyta u weterynarza


Kiedy Olek wrócił ze szkoły byłem już po pierszej wizycie u "Vetki". Podobno dzielnie zniosłem szczepienie. Pani doktor sprawdziła moje uszy, zważyła ( 7,9 kg) i pochwaliła, że jestem psem niezwykłej urody. Pobawiłem się z Olkiem i zasnąłem....

Pierwsze kroki


Początki nie były takie najgorsze. Agnieszka i Olek pozwolili mi spać w ich sypialniach. Mam dwa legowiska. Zwykle śpię z Olkiem, legowisko w jego pokoju jest takie mięciutkie. Muszę przyznać, że w jego pokoju mi się bardzo podoba, tam jest tyle fajnych zabawek, które tarmoszę i chowam w moim legowisku.